Ostatnio niestety nie miałem czasu postować...
Problemy codziennego ludzkiego życia uniemożliwiają niekiedy rozwój zainteresowań, w takich chwilach człowiek odpływa w świat marzeń gdzie wciela się np.: w gołębia - dzięki temu może latać, dziobać, seksić się i srać na przypadkowych ludzi kiedy tylko ma ochotę, nie jest skrępowany prawami ani przykuty do ziemi jak człowiek, co za wspaniałe zycie...
W każdym razie, w związku ze zbliżającym się świętem zmarłych wrzucam zdjęcie mojej dyni - Mieczysława, który ucierpiał w zamachu na swoje życie
Oraz aby kontynuować tradycję zdjęcie gołębia z Politechniki
Enjoy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz